czwartek, 27 lutego 2014

Czwartku tłustego, brzuszka sytego :)

A jak to jest z Wami? U mnie już 11 miesięcy po porodzie, a nadal nie doszłam do formy... Ale od wczoraj mam rowerek stacjonarny, nagrałam słynną Chodakowską i liczę na jej pomoc:)
Nie zacznę od dziś, bo dziś jest wyjątkowy dzień :)
Tłusty-dla tłustych! Niee, no żart. Tłusta nie jestem, aż tak ;D Mówi się, że jak masz zamiar przejść na dietę czy też zacząć ćwiczyć - nie odkładaj tego na jutro, zacznij dziś. Ale mówi się też, co masz zrobić dziś zrób po jutrze będziesz miał dwa dni wolnego - to wersja dla tych bardziej leniwych:)
My od wczoraj jesteśmy na zasłużonym urlopie ojcowskim u Naszych Mam:) Chwilowo u mojej mamy - dajemy się jednym dziadkom nacieszyć wnukiem a jutro jedziemy dalej.
W każdym bądź razie mamy dwa tygodnie wolnego więc i ja odpocznę, bo dziadkowie 'ochoczo' lub może troszkę z mniejszym entuzjazmem(po dzisiejszej mało spanej nocy), ale pomagają przy brzdącu  baaardzo. Wybaczają mu wszystko nawet te słynne nieprzespane noce - to prawda, że dziadkowie mają więcej cierpliwości...
Wiecie jak to jest gdy mąż idzie rano do pracy, wraca po 15:00 a wy cały dzień z maluszkiem? Śniadanie, zabawa, obiad, spacer, ogarnięcie w mieszkanku, chwila sjesty podczas drzemki maluszka. I tak w kółko, oby do weekendu, albo do dnia oddania krwi:) Mąż co miesiąc oddaje dzięki czemu jeden dzień w tygodniu jest też z nami. I tak to wygląda jednym słowem RUUUTYNA! I właśnie taki urlop u rodziców to dla nas duży rarytas, Babcia gotuje obiad i pomaga przy wnusiu, Dziadek wraca z pracy i się z nim bawi. Wieczorem możemy wyjść 'na piwko', bo mamy dziadków. Btw. Pamiętacie kiedy ostatnio Razem We Dwoje gdzieś byliście? Niby takie to proste a jakie trudne w wykonaniu gdy mieszka się 50 km od rodziny i nie ma komu 'podrzucić' pierworodnego. Dlatego takie chwile właśnie doceniamy najbardziej:) Dziś np. Babcia Naszego synka robi oponki, mąż bawi się z synkiem a ja piszę:) I mi tu dogaduje, żebym zaczęła książki pisać i mi zagląda, bo już chce przeczytać co tam wypociłam- ciekawe czy czytałby moje książki? raczej nie sądzę... :)

 Także temat miał być tłusty i może tłusty jest, nie do końca czwartkowy - ale zawsze to nowy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz